WTQ WTQ
178
BLOG

Waszczykowski stracił stanowisko. A z jakiego powodu...?

WTQ WTQ Polityka Obserwuj notkę 38

Jak dziś dowiadujemy się z prasy, ze stanowiska wiceministra spraw zagranicznych został odwołany Witold Waszczykowski, człowiek, który od 3 lat zajmował się negocjacjami z Amerykanami, jeden z najbardziej zaufanych ludzi prezydenta i osoba odpowiedzialna za doprowadzenie do finału negocjacji w sprawie tarczy amerykańskiej, którą następnie rząd przyblokował.

Strata posady to jeszcze małe piwo. Premier Donald Tusk zapowiada wobec byłego ministra kolejne kroki dyscyplinarne, cokolwiek to może znaczyć. A całą sprawa rozbija się o wywiad pana Waszczykowskiego dla Newsweeka, który Donald Tusk interpretuje jako "złą wolę". Ja osobiście wolę określenie "brak kadzenia". Ale po kolei.

Poniżej zamieszczę dzisiejsze doniesienie:

Premier Donald Tusk zapowiedział kolejne - po dymisji - kroki dyscyplinarne wobec b. już wiceministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego. Według Tuska, wywiad Waszczykowskiego dla "Newsweeka" świadczy o jego "złej woli".

Premier podkreślił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, że dymisja Waszczykowskiego, który był głównym negocjatorem strony polskiej w rozmowach z Amerykanami w sprawie tarczy antyrakietowej, jest "pierwszym, ale nie ostatnim" krokiem w postępowaniu dyscyplinarnym. Dodał, że wieczorem będzie rozmawiał z szefem MSZ Radosławem Sikorskim o dalszych działaniach wobec byłego wiceministra.

"Moje jak najgorsze przypuszczenia i oceny budzi fakt, że urzędnik państwowy, który jest w stanie dymisji, udziela wypowiedzi, której jednym skutkiem może być utrudnienie prowadzenia negocjacji w sprawie tarczy" - podkreślił Tusk. [źródło]

Wydaje mi się, że pan premier bardziej zwraca uwagę na słupki sondażowe, które po tym wywiadzie mogłyby spaść, niż o faktyczne zagrożenie negocjacji, no ale każdy ma prawo do swojej subiektywnej oceny sytuacji. A poniżej zamieszczę fragmenty wywiadu, które z całą pewnością nie są Donaldowi Tuskowi na rękę:

Sensacyjne wyznania negocjatora tarczy dla "Newsweeka". Witold Waszczykowski obarcza premiera i szefa MSZ odpowiedzialnością za brak porozumienia z Amerykanami. - Przysłuchiwałem się ich dyskusjom i odnosiłem wrażenie, że interes polityczny miał pierwszeństwo przed bezpieczeństwem państwa - mówi.

Waszczykowski jest przekonany, że padł ofiarą wojny między rządem a Pałacem Prezydenckim. Sądzi też, że owa wojna położyła się cieniem na negocjacjach i doprowadziła do odrzucenia przez rząd oferty Amerykanów. 

Gotowy projekt umowy Waszczykowski przywozi do Polski na początku lipca. Polska zgadza się w niej na instalacje wyrzutni antyrakietowych, a w zamian Amerykanie obejmują nasz kraj swym parasolem obrony antyrakietowej. USA płacą za budowę tarczy, zobowiązują się także do czasowego przekazania Polsce obronnych rakiet "patriot".

Waszczykowski jest przekonany, że to koniec negocjacji - twierdzi, że tak wcześniej uzgodnił z premierem i szefem MSZ. Natychmiast po powrocie z Waszyngtonu wzywa go na dywanik Radosław Sikorski. - Było dość ostro - wspomina Waszczykowski.
- Opieprzał pana? - pytamy wprost.
- Opieprzał mnie za zakończenie negocjacji. Mówił nawet, że nie wiadomo kto mnie powołał na negocjatora, że nie ma na to dokumentów.

Rząd odrzuca ofertę Amerykanów. Zdaniem Waszczykowskiego zarówno Sikorski, jak i Tusk uznali, że ogłoszenie zakończenia negocjacji w tamtym czasie "nie przysporzyłoby benefitu politycznego". - Stałoby się to za szybko po interwencjach prezydenta w sprawie tarczy i wizycie Anny Fotygi w USA. Powstałoby wrażenie, że to prezydent jest autorem tego sukcesu, a nie rząd -twierdzi Waszczykowski.

- Czyli chce pan powiedzieć, że szef MSZ i premier zablokowali ten projekt ze względu na swoje ambicie polityczne? - dopytują dziennikarze "Newsweeka".
- Panowie, ja przy tych rozmowach byłem. W gronie Donald Tusk - Radosław Sikorski - Sławomir Nowak padały opinie, że nie do przyjęcia jest taki projekt, który w opinii publicznej może zostać odebrany jako dzieło prezydenta. Oni uważali, że są rozgrywani przez Amerykanów.[źródło]

Najlepsza z całego wywiadu jest jednak ta wypowiedz: Rozmawiałem z nim długo w cztery oczy i tłumaczyłem koncepcję obrony NATO-wskiej. Słowem się nie odezwał. Potem wchodzili do niego Tomasz Arabski i Sławomir Nowak [szef kancelarii premiera i szef jego gabinetu politycznego] i oznajmiali, że 53 proc. społeczeństwa nie chce tarczy, więc nic nie stracimy, jak jej nie będzie - twierdzi Waszczykowski.

Tak wygląda prawdziwe oblicze rządu Donalda Tuska. Słupki sondażowe i nic więcej. Nawet decyzja o odwołaniu oraz przeprowadzenie konferencji prasowej nie przypadkiem zbiegła się z tak głośną w mediach wojną oraz igrzyskami olimpijskimi, których waga pozwoli na przejście informacji o dymisji bez większego echa.

Niech Bogu będą dzięki za blogi i internet oraz za postawę obywatelską wielu internautów, którzy na bieżąco i kosztem własnego czasu monitorują działania polityków w Polsce, co w końcu pozwoli na rzetelne ich rozliczenie przy okazji kolejnych wyborów. Dzięki blogom, które są swoistym kalendarzem żadna informacja nie pójdzie w zapomnienie.

 

 

WTQ
O mnie WTQ

Człowiek o otwartym umyśle. Od kilku lat interesujący się umysłem człowieka i tym, co można z nim zrobić. Certyfikowany Hipnotyzer i Trener NLP. Zawodowy Coach. Człowiek, który pomaga dostrzec możliwości... Tak mnie opisują przyjaciele. Kontakt: wtq@o2.pl Blog oficjalny: www.poznajswojumysl.blogspot.com  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka